poniedziałek, 2 czerwca 2014

Renowacja jednego naszyjnika

Okazała się konieczna.
Od noszenia i prania wydziergane i zaimpregnowane jedynie kwiatki straciły fason.
Tym razem je wykrochmaliłam i dodatkowo zabezpieczyłam akrylowym werniksem.
Naszyjnik nie jest już tak przyjemny i miękki jak wcześniej.
Mam nadzieję, że mimo to jego właścicielka będzie chętnie go nosić.
I że obecna forma elementów nie będzie się niekorzystnie zmieniać.


2 komentarze:

  1. Fajnie, że "noszony"! CUdny! Przynosi nadzieję, że lato tuż tuż!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę, dziękuję :) Mam nadzieję, że wersja utwardzona jest noszona równie chętnie. A lato czasem się pokazuje. Wiosna jest dla mnie lepsza.

      Usuń