wtorek, 28 stycznia 2014

Niebieski komin

Powstawał długo, bo przepis na niego jest łatwy i nudny.
Za to efekt wizualnie ciekawy.
Testowanie produktu nadal przede mną.


sobota, 25 stycznia 2014

Hop i siup

I są kolejne dwie sakiewki.
Tym razem starałam się wierniej podążyć za schematem
i dodać paciorki w zaznaczonych miejscach.
Nie do końca się udało - perełek miałam o wiele za mało.
Pozłacane plastikowe kulki mam już w nieograniczonej ilości,
ale wzięłam pod uwagę, że "#PolskaJestBardzoBiedna".
I nawet bogaty barok ma tu swoje granice, których przekraczać mi się nie chce.
Poza tym wplatanie koralików w dzianinę jest mało komfortowe
 i neutralizuje uspokajającą funkcję dziergania .


Na forum osób znających się na rzeczy dowiedziałam się, że woreczki
 z okrągłym otworem na licu mają praktyczne zastosowanie,
na przykład w trakcie podróży.
Dopiero zamierzam sprawdzić czy to prawda i na ile będzie wygodny w użyciu.
Ale tylko mały kłębek wchodzi w rachubę (i do worka).
Na pewno będę ciekawie wyglądać z takim dodatkiem przywiązanym do nadgarstka.



czwartek, 16 stycznia 2014

Patchworkowa, kwadratowa i okrągła

Najprzyjemniejsze do zrobienia są te okrągłe.
Co, moim zdaniem, można poznać po efektach pacy i fotografiach.
Chociaż każdy lubi co innego.
Kordonek na szydełku.


piątek, 10 stycznia 2014

Sakiewka

Powstała, bo się zachwyciłam taką, podpatrzoną w internecie.
A ponieważ był dostępny schemat, nie miałam powodu się powstrzymywać.
Wszyłam podszewkę i dodałam sznurek, który chyba zmienię jak znajdę coś lepszego.
Puki co kordonek ze złotą nitką błyszczy.


poniedziałek, 6 stycznia 2014

Nowe wzory

Kolczyki kwiaty będę mieć nadal w swojej "ofercie".
Dołączają do niej kokardki.
Oczywiście wydziergane z kordonka.
Bigle są srebrne.
Reszta elementów posrebrzana lub pozłacana.
Czarny koralik jest ze szkła.
Zielony koralik jest kryształem Swarovskiego.



piątek, 3 stycznia 2014

Ikona - taka mała i już zniszczona

Jedna z najmniejszych ikon, jakie do tej pory zostały mi powierzone do naprawy.
Niewiele o niej wiem poza tym, że miała odrapane narożniki i złocone tło.
I tradycyjnie wypalone twarze przedstawionych postaci.