sobota, 26 stycznia 2013

Karmiąca wg Rogiera van der Weyden

Obraz malowany na desce.
Moja wersja w formacie zeszytu A5, czyli niewielka i jak zwykle bardzo różniąca się od oryginału.
Na pewno będą kolejne próby skopiowania.
Za jakieś pięć, dziesięć lat, jak poprawię warsztat.
Na dzień dzisiejszy stać mnie na tyle.


piątek, 25 stycznia 2013

Męzczyzna z fajką wg Gustave Courbeta

Swobodnie skopiowałam na podstawie reprodukcji kilka lat temu.
Format niewielki 15 x 21 cm.
I jeszcze bezczelnie się podpisałam na froncie.



czwartek, 24 stycznia 2013

Róża w koronkach

Praca zlecona.
Płyta wiórowa, klej kostny, kreda, woda, koronka, szelak, mikstion, imitacja złota w płatkach,
trochę werniksu, farby, pędzle, szpachle, parę godzin i gotowe.
Co miało wisieć zawisło.
Wszyscy są zadowoleni.


niedziela, 20 stycznia 2013

Pejzaż prowincjonalny

Mój pierwszy pejzaż na pierwszym plenerze, który odbywał się po pierwszym roku studiów.
Duma rodzinę rozpierała i dzieło zostało oprawione.
Wisi do tej pory na jednej ze ścian jadalni.
Cieszy oko jeśli patrzy się nań z daleka.
A z bliska, jak widać poniżej.
Format pracy jak zwykle niewielki - 25 x 35 cm.


sobota, 19 stycznia 2013

Świecznik z papieru - recykling

Obudowa z gazety i kleju, miejscami pomalowana złotą farbką - ktoś mi powiedział, 
że sam papier to nuda.
Szklany wkład i świeczka - ze sklepu sieci Pepco.
Pożaru jeszcze nie było, ale nie jestem pewna czy to połączenie (papier i ogień) jest bezpieczne.









piątek, 18 stycznia 2013

Portret kobiety wg Rafaela

Byłam bardzo młoda jak to malowałam i nie wiedziałam w co się pakuję.
Twarz na mojej wersji dzieła Rafaela różni się znacznie od tej na oryginalnym portrecie.
Również suknię bohaterki pozbawiłam wielu dekoracyjnych elementów.
Nadal jednak uważam się przede wszystkim za portrecistkę ;)
A właściwie najpierw jestem domorosłą kopistką.


czwartek, 17 stycznia 2013

Portret kobiety wg Roberta Campin

Bardzo wczesna próba kopiowania i do tego na podstawie reprodukcji.
Nic twórczego ale na pewno choć trochę rozwija warsztat,
czyli umiejętności.
Cały czas zajmuję się kopiowaniem obrazów dawnych mistrzów.
Dla przyjemności.


poniedziałek, 14 stycznia 2013

Prawie kołnierzyk

Miał być kołnierzyk.
Tym razem jednak wyszło coś innego.
Szeroki pasek z białego kordonka można nosić na kilka sposobów.
Wydziergane na szydełku.