W minione upały mogłam tylko dziergać i obserwować koty.
A aparat robił zdjęcia.
Kociaki są do wzięcia.
Jedzą już pokarmy stałe i załatwiają się do kuwety.
Trzy dziewczynki i jeden chłopiec.
Nie boją się ludzi, są ciekawskie.
Ich mama jest bardzo łagodna, więc i one powinny na takie koty wyrosnąć.