czwartek, 12 czerwca 2014

Ślubna propozycja nr 2

Naszyjnik zrobiłam z grubego kordonka.
Mocno zainspirowałam się wzorem na serwetkę,
 zamieszczonym w magazynie Diana Robótki Ręczne, NR 1 styczeń 1993.
Dzianinę dodatkowo ozdobiłam sztucznymi perłami i kryształkami Swarovskiego.
Ogniwa łączące, łańcuszek i zapięcie są pozłacane.

Pierwszą ślubną propozycję można zobaczyć tutaj :)


5 komentarzy:

  1. Dziękuję :) Czuję się jak geniusz trochę. Pierwszy raz tak pokombinowałam ze schematem na serwetkę. Mam nadzieję, że mi zaraz przejdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyglada :) mam pytanie koraliki doszywa Pani na koncu czy jak?! Jeszcze nie robilam nic z koralikami, a swietnie wyladaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) koraliki są wrobione w robótkę. Najpierw nawlekłam je wszystkie na nitkę kordonka a potem w trakcie dziergania "wypuszczałam" w odpowiednim (dla mnie) miejscu. Tylko 3 sztuczne perły w pierwszym rzędzie "od szyi" są wszyte. Ale chyba nie ma specjalnej różnicy w wyglądzie - wszyte, czy wrobione. Wygodniej i szybciej jest wrobić. Nie trzeba robić supełków, chować nitek itd. Cieszę się, że się Pani podoba :)

      Usuń
  3. Haniu, takie "cięcie" w schemacie serwety daje nowe możliwości. Świetnie je wykorzystałaś i czuję, że .... wchodzisz coraz dalej w sztukę szydełkowania!
    Ta propozycja jest CUDNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Alik :))))) Zupełnie inaczej teraz patrzę na serwety ;) bo może można by z nich coś ładnego "wykroić"..Ale widziałam niedawno naszyjnik bardzo prosty w formie, żadnych ażurów..i nie mogę przestać o nim myśleć. Chyba będę musiała zrobić "swoją" wersję ;) Zresztą tamten był robiony na drutach :D A tego to ja już nie umiem - albo jeszcze .)

      Usuń