Pierwszy komplet kojarzy mi się z dojrzałym zbożem ! Drugi z kawą (może w "TO LUBIĘ") czyli też bardzo pozytywnie! Fiolet też cudny, jestem ciekawa jak zaplatasz taką bransoletę (czy jak mówiła inna H. "bronzoletę"), może kiedyś zrobisz jakiś filmik na youtube? A może na żywo lepiej pojmę? Ostatnio komplet kolorystycznie jak najbardziej wiosenny. Jeszcze ziemia zmęczona zimą, jeszcze brązy wkoło, a już... przebija świeża zieleń! Super, Haniu, dobra robota ( i dużo jej!!!)
Dziękuję za piękną interpretację mojej roboty :))) Chiński kordonek ma dużo ładnych, niebanalnych kolorów i jest prawdziwy - nie z plastiku, sprawdzałam w płomieniu."Dojrzałe zboże" i kolory "kawy" są pochodzenia azjatyckiego, fiolet słowacki( z pasmanterii Pasgala), a wiosna w całości z pasmanterii przasnyskiej :) Zaplatanie na młynku najprędzej pokażę Ci przy okazji kawy w "To lubię" ;) Filmy mogę jedynie oglądać na razie . Ale dzięki :)
Pierwszy komplet kojarzy mi się z dojrzałym zbożem !
OdpowiedzUsuńDrugi z kawą (może w "TO LUBIĘ") czyli też bardzo pozytywnie!
Fiolet też cudny, jestem ciekawa jak zaplatasz taką bransoletę (czy jak mówiła inna H. "bronzoletę"), może kiedyś zrobisz jakiś filmik na youtube? A może na żywo lepiej pojmę?
Ostatnio komplet kolorystycznie jak najbardziej wiosenny. Jeszcze ziemia zmęczona zimą, jeszcze brązy wkoło, a już... przebija świeża zieleń!
Super, Haniu, dobra robota ( i dużo jej!!!)
Dziękuję za piękną interpretację mojej roboty :)))
UsuńChiński kordonek ma dużo ładnych, niebanalnych kolorów i jest prawdziwy - nie z plastiku, sprawdzałam w płomieniu."Dojrzałe zboże" i kolory "kawy" są pochodzenia azjatyckiego, fiolet słowacki( z pasmanterii Pasgala), a wiosna w całości z pasmanterii przasnyskiej :)
Zaplatanie na młynku najprędzej pokażę Ci przy okazji kawy w "To lubię" ;)
Filmy mogę jedynie oglądać na razie .
Ale dzięki :)