Druga od góry ma zdecydowanie najlepszą serwetę. Też najbardziej ją lubię. Magdę M. chętnie bym pozdrowiła ale się nie widziałyśmy chyba od obrony ;) Bardzo żałuję.
Tak, najlepsza serweta,ale też najbardziej pracochłonna! Dołączam do moich przedmówców! Tak, to szare na ciemnoszarym super! I Ty, jako modelka swoich dzieł - bardzo super! Powiem Ci, że z serwetami na tej właśnie zasadzie świetnie wyglądają też ... poduszki :) Ale to może skojarzenie zbyt blisko z Jupiterem? Nieeeeee, a co to przeszkadza :D
Kiedy były takie dni? Nie pamiętam ich. Może te w terenie i w odpowiednim składzie, czyli Ty i ja + ktoś neutralny. Może odwiedzimy i powspominamy K w J ? Żeby doła odpowiednio głębokiego złapać na jesień ;)
Zastanawiam się czy to K jeszcze istnieje w J........ Bo E średnio się nadawała do tego biznesu. A raczej wcale. Marzy mi się kawa w "to lubię" z Tobą..... żeby właśnie tego doła nie łapać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Są szanse?
Dziękuję bardzo. Pomysł jest już na tyle przeze mnie sprawdzony, że spokojnie mogę polecić go innym. Koszulki nosiłam i prałam (pralka prała) wielokrotnie. Przyszyte serwetki świetnie się trzymają nadal dobrze wyglądają. Gorąco polecam serwetki na koszulkach i pozdrawiam :)
Ale tu pięknie :-) druga od góry- mój faworyt :-D Koronczarki z Koniakowa drżyjcie :-D
OdpowiedzUsuńOj tak,niech drżą :) szczególnie jeśli znajdę schemat na owe koronki ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu :)
Dla mnie tez druga od góry naj:)
OdpowiedzUsuńPozdro dl tajemniczej Magdy M.
Druga od góry ma zdecydowanie najlepszą serwetę. Też najbardziej ją lubię.
UsuńMagdę M. chętnie bym pozdrowiła ale się nie widziałyśmy chyba od obrony ;)
Bardzo żałuję.
Tak, najlepsza serweta,ale też najbardziej pracochłonna! Dołączam do moich przedmówców! Tak, to szare na ciemnoszarym super! I Ty, jako modelka swoich dzieł - bardzo super! Powiem Ci, że z serwetami na tej właśnie zasadzie świetnie wyglądają też ... poduszki :) Ale to może skojarzenie zbyt blisko z Jupiterem? Nieeeeee, a co to przeszkadza :D
UsuńNie, nie kojarzą mi się z Jupiterem dziergane poduszki :) Zupełnie zapomniałam o tym miejscu :) Zrobię i pokażę :)
UsuńRób! Bardzo dobrze, że nie pamiętasz o tym miejscu..... chociaż były dni, że fajnie bywało..... :) Rób, fajnie to wychodzi! :D
UsuńKiedy były takie dni? Nie pamiętam ich. Może te w terenie i w odpowiednim składzie, czyli Ty i ja + ktoś neutralny. Może odwiedzimy i powspominamy K w J ?
UsuńŻeby doła odpowiednio głębokiego złapać na jesień ;)
Zastanawiam się czy to K jeszcze istnieje w J........ Bo E średnio się nadawała do tego biznesu. A raczej wcale.
OdpowiedzUsuńMarzy mi się kawa w "to lubię" z Tobą..... żeby właśnie tego doła nie łapać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Są szanse?
Eeeeeeeeeeeeeee weź przestań.
UsuńKawa tak.
When?
OdpowiedzUsuńNow!
UsuńMoże jakoś wirtualnie się napijemy w ramach szybkiego spełniania marzeń :)
UsuńSuper pozwoliłam sobie umieścić na moim FP jako nowa maniaczka szydełka. Szydełkuje od czerwca i nie zamierzam rezygnować :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie :) szydełkowanie to bardzo dobry nałóg ;) w żadnym razie nie należy rezygnować. Za dużo jest do wydziergania jeszcze :))))
Usuńmasz rewelacyjne pomysły. Wszystkie koszulki niezmiernie mi się podobają. Gratuluje zdolności.
UsuńDziękuję bardzo. Pomysł jest już na tyle przeze mnie sprawdzony, że spokojnie mogę polecić go innym. Koszulki nosiłam i prałam (pralka prała) wielokrotnie. Przyszyte serwetki świetnie się trzymają nadal dobrze wyglądają. Gorąco polecam serwetki na koszulkach i pozdrawiam :)
Usuń